reklama
reklama

Druga tama na podwyżki cen za wodę i ścieki

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

 Druga tama na podwyżki cen za wodę i ścieki - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskie Już od kilku miesięcy Bialskie Wodociągi i Kanalizacja "Wod-Kan" nie mogą uzgodnić z Wodami Polskimi podwyższenia taryfy. Na zaopatrywaniu w wodę i odprowadzaniu ścieków spółka ponosi straty, co niekoniecznie martwi mieszkańców miasta.
reklama

Przeforsowana przez bialskiego prezydenta w minionym roku "unikalna" metoda obliczania należności za śmieci na podstawie zużytej wody i napełniła miejskiej kasy. Wymusiła za to na wielu mieszkańcach oszczędności. Tym samym zmniejszyło się zużycie wody, choć w czasach pandemii powinno raczej wzrosnąć. Choćby z powodu częstszego mycia rąk.

Pieniądze płynęły jak woda
Jako pierwsi informowaliśmy we "Wspólnocie" o wykryciu przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowości w bialskich spółkach, w tym też w BWiK "Wod-Kan", z nieprawidłowym wypłacaniem zawyżonych wynagrodzeń członkom zarządu i radom nadzorczym. W minionym roku dochód ówczesnego prezesa bialskiej spółki wodociągowej wyniósł 273 894 zł, a w 2019 r. 204 586 zł (brutto). Płace windowały koszty.
 

WIĘCEJ INFORMACJI Z BIAŁEJ ZNAJDZIESZ TUTAJ.

Faktem jest, że w 2019 r. bialskie stawki za wodę i ścieki były jednymi z najniższych w kraju (jeszcze niższe miały Opole Lubelskie i Zamość). W 2020 r. strata BWiK na wodzie wyniosła 1,68 mln zł, a na ściekach 1,82 mln zł. Andrzej Czapski, dyrektor finansowy BWiK, powiedział nam, że akurat przed wyborami samorządowymi, za czasów poprzedniego prezydenta Dariusza Stefaniuka, taryfa była niedoszacowana.

– Doszły rosnące koszty energii i płac i innych składników. Stąd konieczne były podwyżki taryfy – wyjaśnia Czapski.

Wody Polskie: dwa razy "nie"

Spółka złożyła 22 stycznia do Wód Polskich wniosek o zmianę taryfy. Zaproponowano podwyżkę w pierwszym roku za wodę ponad 40 proc., a za ścieki prawie 49 proc.

– Wniosek uwzględniał aktualne uwarunkowania organizacyjne i kosztowe znane na dzień składania wniosku oraz prognozę wzrostu kosztów w najbliższych trzech latach z uwzględnieniem wskaźników wzrostu kosztów zawartych w prognozach budżetu państwa – wyjaśniał nam Krzysztof Trochimiuk, przewodniczący Rady Nadzorczej BWiK "Wod-Kan".

12 marca została wydana decyzja o odmowie zatwierdzenia bialskiej taryfy. Trzy dni później powołano nową prezes Agnieszkę Baczyńską. Postanowiła, że w kwietniu bialska spółka przedłoży "Wodom Polskim" poprawiony wniosek taryfowy i uzasadnienie. Zaproponowała nieco zmniejszoną podwyżkę: w pierwszym roku za wodę o 39 proc., a za ścieki o prawie 35 proc. (czyli niewiele mniej, niż w pierwszej wersji). Co ciekawe, za rok te stawki miały się zmniejszyć: za wodę o 1 grosz, a za dwa o 12 groszy. Stawki za ścieki po roku miały wzrosnąć o 9 groszy, by po dwóch latach spaść o 16 groszy.

Jarosław Kowalczyk, kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, wyjaśnił, że 2 czerwca została wysłana decyzja odmawiająca zatwierdzenia taryf na terenie Miasta Biała Podlaska.

Ceny zbyt wysokie

– Organ regulacyjny uznał, iż obecnie zaproponowane ceny przez spółkę są zbyt wysokie i nie chronią odbiorców przed nieuzasadnionym wzrostem cen. Dotychczasowe stawki będą obowiązywały do dnia wejścia w życie nowych, zatwierdzonych przez organ regulacyjny – tłumaczy kierownik.

Wody Polskie zarzuciły "Wod-Kan" zaplanowanie w kalkulacji taryfy zbyt wysokich kosztów wynagrodzeń.

– Przyjęte przez spółkę założenia powodują, że koszty taryfowe są nazbyt wysokie, co wpływa na gwałtowny wzrost cen (...). Spółka w taryfie zaplanowała zbyt znaczne koszty obsługi klientów, w których wliczone są m.in. koszty wymiany wodomierzy. Organ regulacyjny uważa, iż koszty te powinny zostać rozłożone w czasie, tak, aby nie zbiegały się z innymi inwestycjami i nie skutkowały dodatkowym obciążeniem mieszkańców Białej Podlaskiej – informuje Jarosław Kowalczyk.

Do trzech razy sztuka

– Dyrektor finansowy BWiK Andrzej Czapski powiedział nam, że prezes spółki postanowiła, że nie będzie się odwoływać od decyzji dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie do Prezesa PGW Wody Polskie.

Ciągle jeszcze trwa procedura dotycząca ustalania taryfy. Wody Polskie mogą nam narzucić ustaloną przez siebie taryfę, ale będziemy starć się o nową. 23 maja wygasła taryfa sprzed trzech lat. Dotychczasowa stała się tymczasowa – wyjaśnia dyr. Andrzej Czapski. Dodaje, że po rozmowach w lubelskich Wodach Polskich bialska spółka przesunie część kosztów składających się na ceny za wodę i ścieki na wysokość abonamentu. Jeśli nowa taryfa (trzecia wersja) zostanie zatwierdzona, wówczas może ona prawdopodobnie wejść w życie od 1 września.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama