reklama
reklama

"Szopen" po 18 latach wpadł w ręce policji. Brał udział w napadzie w gminie Wohyń, w powiecie radzyńskim

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

"Szopen" po 18 latach wpadł w ręce policji. Brał udział w napadzie w gminie Wohyń, w powiecie radzyńskim - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskie Poszukiwany 58-letni Robert M. pseudonim Szopen został zatrzymany na terenie Niemiec po informacjach od policjantów z Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Osób. Ukrywał się przed organami ścigania od 18 lat. Jest podejrzany za udział w rozboju z użyciem broni, podczas którego sprawcy wykazali się dużym okrucieństwem łamiąc kości i wybijając zęby pokrzywdzonym. Był poszukiwany na podstawie 3 listów gończych i Europejskiego Nakazu Aresztowania.
reklama

Poszukiwany 58-latek był w przeszłości karany i skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności za przechowywanie fałszywych banknotów. Policjanci podczas przeszukania ujawnili około 40 podrobionych banknotów. Były to głównie złotówki ale ujawniono też dolary amerykańskie i funkcjonujące wówczas marki niemieckie.

 

 

Odbywał również karę pozbawienia wolności za wymuszenie rozbójnicze jednak podczas przerwy w wykonywaniu kary nie powrócił do aresztu. Zamiast tego kilka miesięcy później (dokładnie w lipcu 2003 roku) brał udział w napadzie na rodzinę zamieszkałą w gminie Wohyń (powiat radzyński) Wspólnie z ustalonymi osobami brutalnie pobili pokrzywdzonych m.in. ojca i syna oraz pozostałych członków rodziny. Sprawcy domagali się wydania pieniędzy. Podczas napadu byli bardzo brutalni. Zadawali obrażenia m.in. pięściami oraz kijem łamiąc kości i wybijając zęby. Zrabowali wówczas 46 tysięcy dolarów.

 

 

Po napadzie Robert M. ukrywał się na terenie rożnych krajów europejskich. Poszukiwania prowadzili policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej a następnie także ich koledzy z Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Osób z KWP w Lublinie. Ich wspólne ustalenia wskazywały, że poszukiwany przebywa na terenie Niemiec. Mężczyzna jednak wprowadzał w błąd funkcjonariuszy niemieckich i w trakcie legitymowania podawał dane swojego brata. Policjanci zajmujący się poszukiwaniami ustali więc miejsce pobytu obu braci jednoznacznie wskazując, który z nich przebywa w Niemczech. Przy współpracy z policjantami z Komendy Głównej Policji informacje zostały przekazane stronie niemieckiej. Po zatrzymaniu i rozpatrzeniu sprawy Sąd w Niemczech wyraził zgodę na ekstradycję poszukiwanego do Polski.

 

 

- 58-latek odpowie za przestępstwa popełnione w przeszłości. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi do 15 lat pozbawienia wolności - mówi rzecznik prasowy KWP w Lublinie komisarz Andrzej Fijołek.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu radzyn.24wspolnota.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama