reklama
reklama

Całka wicemistrzem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Całka wicemistrzem - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Dobiegła końca druga edycja zmagań o Puchar Marszałka w grze FIFA 21 "Lubelskie 2020". Najlepszy okazał się broniący barw Motoru Lublin ‒ Arkadiusz Bednarczyk!
reklama

Udział w zawodach wzięło ośmiu zawodników reprezentujących osiem klubów piłkarskich z regionu. Wśród nich między innymi zwycięzca pierwszej (majowej) edycji ‒ Sebastian Całka (Podlasie Biała Podlaska) czy trzeci wtedy ‒ Arkadiusz Korolczuk (Orlęta Radzyń Podlaski).

 

Gracze podzieleni zostali na dwie grupy. Każdy z nich grał inną reprezentacją, które wyłoniono w drodze losowania. Wszystkie drużyny miały jednak zrównany overall do 90.

 

Grupa A: Włochy (Arkadiusz Korolczuk ‒ Orlęta Radzyń Podlaski), Francja (Arkadiusz Bednarczyk ‒ Motor Lublin, Belgia (Przemysław Banaszak ‒ Górnik Łęczna), Niemcy (Sebastian Całka ‒ Podlasie Biała Podlaska).

Grupa B: Holandia (Dawid Kuliga ‒ Avia Świdnik), Polska (Dawid Salewski ‒ Chełmianka Chełm), Hiszpania (Julien Tadrowski ‒ Stal Kraśnik), Portugalia (Tomasza Zając ‒ Wisła Puławy).

 

Rywalizację w grupie A zdominował Bednarczyk, który awansował do półfinału z kompletem "oczek". Obok niego z dorobkiem sześciu punktów awansował Całka. W grupie B również sytuacja wyglądało podobnie. Z bilansem 3-0-0 miejsce w półfinale zapewnił sobie Dawid Kuliga, obok niego dalej przeszedł Tomasz Zając.

 

W pierwszym półfinale grający Francją ‒ Bednarczyk potwierdził dominację, nie dając szans Tomaszowi Zającowi. Zwycięstwo 5:2 było jak najbardziej zasłużone. Bardziej wyrównana była walka w drugiej parze, w której zmierzyli się Całka i Kuliga. Po ciekawym starciu wygrał 2:0 obrońca tytuły, czyli zawodnik Podlasia.

 

W meczu o brąz minimalnie lepszy był Dawid Kuliga. Zawodnik Avii pokonał 4:3 Tomasza Zająca. Bardzo podobny przebieg miało starcie finałowe. W nim w 85. minucie do remisu 3:3 doprowadził Sebastian Całka. Wydawało się, że starcie Podlasia z Motorem rozstrzygnie dogrywka. Bednarczyk jednak w 89. minucie zdobył bramkę, zapewniając sobie tym samym zwycięstwo w całych zawodach.

 

- Nie oszukujmy się. Zawsze, gdy człowiek gra w finale, to chce go wygrać. Lekki zawód zatem jest. Jednak nie miałem na sobie żadnej presji, by zwyciężyć także w drugiej edycji zawodów. Już dostąpiłem raz tego zaszczytu i cieszę się, że teraz ktoś inny mógł również doświadczyć tego uczucia. Z "Turnieju Marszałka" będę miał same pozytywne wspomnienia. Jeśli będę dalej reprezentował barwy Podlasia, to bardzo prawdopodobne, że przyjadę na trzecią edycję tej imprezy ‒ mówi drugi w klasyfikacji końcowej, Sebastian Całka.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama