- Puławianie to beniaminek drugiej ligi. Mają bardzo silny skład. W pierwszej połowie zdołaliśmy zdobyć bramkę, ale po zmianie stron, gdy w ekipie przeciwników pojawili się nominalnie lepsi piłkarze, a z naszej strony na plac boju została posłana młodzież, losy spotkania się odwróciły - mówi szkoleniowiec Podlasia.
W sobotę dzięki uprzejmości dyrektor MOSiR-u w Parczewie Agnieszki Przekory biało-zieloni spotkali się ze Świdniczanką. - To murowany faworyt czwartej ligi. Mają bardzo silny skład. Większość zawodników grała w wyższych ligach. Można tylko wymienić doskonale znanych w naszym województwie: Radosława Kursę, Michała Zubera, Jarosława Milcza, Sebastiana Orzędowskiego, Huberta Kotowicza, Włodzimierza Putona, Przemysława Żmudę, Bartłomieja Mazurka - wymienia.
Podlasie Biała Podlaska - Świdniczanka Świdnik 1:1 (1:0)
Bramki: Kot 25` - Zuber 74` (k).
Więcej we wtorek we Wspólnocie. W numerze o transferach zawodników. Zapraszamy do lektury.